niedziela, 16 maja 2010

Kawa z kardamonem

Ta orientalna przyprawa u nas jest raczej mało znana i zdecydowanie mało wykorzystywana, tymczasem jej intensywny aromat może dodać charakteru wielu mięsnym przyprawom, szczególnie pieczeniom. Ja jednak poznałem go w zupełnie innej postaci... jako dodatek do herbaty w malutkiej częstochowskiej tureckiej knajpce (która niestety od dawna już nie funkcjonuje).
Jak już wspomniałem w Polsce kardamon nie jest bardzo popularny, więc w supermarkecie może być trudno znaleźć nawet jego zmieloną wersję, choć czasem można ją spotkać na półce z przyprawami Kamisa. W jakimś mniejszym sklepiku z przyprawami z pewnością go znajdziecie, a przy odrobinie szczęścia może nawet w postaci ususzonych torebek, w których znajdują się ziarenka. W takiej postaci można go łatwo wykorzystać w pieczeniach, ale do kawy prawdopodobnie należałoby go rozgnieść w moździerzu.
Kilka torebek dodanych do jakiejkolwiek mięsnej pieczeni nada jej ciekawy korzenny aromat, wykorzystany w sproszkowanej postaci do natarcia mięsa może również lekko zaostrzyć smak. Uważajcie jednak z ilością, ponieważ jego aromat jest naprawdę intensywny i łatwo przesadzić. Może to dziwne, ale za każdym otwarciem saszetki z kardamonowymi torebkami, wydaje mi się, że czuję zapach kompotu z suszonych owoców. Jeżeli nie chcecie aby Wasza pieczeń smakowała jak zanurzona w takim wywarze, to dodajcie 2-3 sztuki do brytfanny, nie więcej...
Wykorzystanie kardamonu do mięsnych potraw traktuję jednak jako ciekawe rozszerzenie jego podstawowego zastosowania, jakim jest  kawa i herbata. Dodany do tych napojów wzmacnia ich smak i zaostrza apetyt. Można więc powiedzieć, że nie jest to przyprawa dla osób na diecie ;) Nie wydaje mi się również, aby wielbiciele latte, czy innych postaci kawy, gdzie jej oryginalny smak zabija się dużą ilością mleka, docenili jej walory ;)
Kawę z kardamonem polecam czarną i najlepiej bez cukru, ale to tylko dla tych, którzy naprawdę lubią mocny smak kawy. Przygotowując kawę w ekspresie lub w kawiarce, wsypując zmieloną kawę do pojemnika dodajemy dwie szczypty zmielonego kardamonu, a całą resztę wykonujemy dokładnie tak samo jak zawsze.
W przypadku herbaty, odwrotnie niż kawę, polecam dość mocno osłodzoną. Nawet jeżeli na co dzień pijacie gorzką, to potraktujcie herbatę z kardamonem jako zupełnie inny napój, który pije się na słodko ;) Oczywiście zachęcam do wypróbowania różnych wersji, ja poznałem ją w takiej słodkiej postaci i może dlatego trzymam się takiej jej postaci. Przygotowanie herbaty z kardamonem to również żadna filozofia, po prostu przed zaparzeniem dodajemy do niej szczyptę lub dwie przyprawy. Warto ewentualnie skorzystać z jakiegoś czajniczka do zaparzania, ponieważ powstający mętny osad na dnie naczynia, może być odrobinę niewygodny. Zaparzając herbatę w innym naczyniu, możemy zlewać wywar do mniejszych szklaneczek i cieszyć się klarownym i aromatycznym napojem :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz