niedziela, 4 kwietnia 2010

Bakłażan z mięsem mielonym.

Był pierwszy wpis na temat miejsc, w których można dobrze zjeść, teraz pora zrobić coś w domu. Dania, które będę chciał Wam przedstawiać należałoby prawdopodobnie umieścić w kategorii "domowy fast food". Założenia są proste, ma być dobre, dość dużo, w miarę naturalnie oraz żeby się dało łatwo i szybko zrobić. To ostatnie założenie nie zawsze da się zrealizować, ale właśnie dlatego jest ostatnie ;)
Przez "naturalnie" rozumiem, że unikam gotowych sosów, fixów i innych wynalazków, które z naturą często mają niewiele wspólnego. Z drugiej strony jednak, nie będę udawał, że gotuję "zdrowo", więc naturalnie oddaje prawdopodobnie najlepiej to co chcę podkreślić... a czy jest to zdrowe, zachowując stosowny umiar prawie wszystko jest zdrowe ;)

Przechodząc do rzeczy, dziś chciałbym się podzielić sposobem na przyrządzenie przepysznych bakłażanów. Nie jest to specjalnie oryginalny pomysł, ale jest tak smaczny i łatwy do zrobienia, że warto napisać o nim w jeszcze jednym miejscu w Sieci.

Przygotowując porcję dla dwóch osób potrzebujemy:
- jednego bakłażana (wielkość zależna od tego jak jesteście głodni)
- mięso mielone (ilość należałoby dostosować do wielkości bakłażana, coś między 15 a 25 dkg)
- pomidory krojone w puszcze lub 4-5 świeżych
- ser (najlepiej mozzarella jakieś 20 dkg, ale może być też jakiś żółty starty)
- czosnek (ząbek lub dwa zależy jak bardzo lubicie czosnek)
- cebula (jedna duża lub dwie mniejsze)
- bazylia lub oregano (oczywiście najlepiej świeże, ale nie koniecznie)
- sól, pieprz, oliwa

Najlepiej zacząć od przekrojenia bakłażana na pół i wydrążenia miąższu za pomocą dużej łyżki. Następnie rozgrzewamy dwie lub trzy łyżki oliwy i rumienimy na niej posiekaną cebulę, po czym dodajemy do niej mięso. Solimy i pieprzymy, jak ktoś lubi pikantne jedzenie, może w tym momencie dosypać ostrej papryki, a najlepiej dodać drobno posiekaną, czerwoną papryczkę peperoni (tylko bez pestek, bo wersja z pestkami może być naprawdę ognista). W tak zwanym międzyczasie, siekamy wydrążony z bakłażanów miąższ i dodajemy do podsmażonego mięsa z cebulą. Dusimy aż miąższ zmięknie i dodajemy pomidory.

Sprawa pomidorów... jak zauważyliście w spisie składników, proponuję dwie wersje, na szybko i dla ambitnych ;)
1. Używając krojonych pomidorów w puszcze, najpierw duszę je w rondelku na wolnym ogniu. Od tego wtedy zaczynam, żeby w czasie kiedy zajmuje się innymi sprawami, pomidory się rozmiękczyły i odparowała z nich woda. Podczas duszenia dodaje do pomidorów odrobinę soli, cukru i oliwy, drobno posiekany czosnek i bazylię lub oregano... zależy na co mam ochotę ;) Tak przygotowany sos, w odpowiednim momencie dodaję do mięsa, cebuli i bakłażana.
2. Przygotowując wersję ze świeżymi pomidorami, musimy je sparzyć, obrać ze skóry i wyciąć gniazda nasienne, po czym pokroić w kostkę. Tak przygotowane pomidory dodajemy do mięsa, cebuli i bakłażana. Posiekany czosnek proponuję dodać chwilę przed pomidorami, a bazylię lub oregano po nich, w zasadzie na sam koniec przygotowywania farszu.

Wydrążone połówki bakłażana kładziemy w miseczkach żaroodpornych (dobrze jeżeli są trochę większe od bakłażana, wtedy po zapieczeniu można do nich włożyć ryż). Przygotowanym farszem wypełniamy połówki bakłażana. Najprawdopodobniej będziecie mieć za dużo farszu, więc znów macie dwa wyjścia ;)
1. Zrobić bakłażany z górką farszu... czego nie polecam za bardzo, najlepiej nałożyć farszu tak z lekką "górką", ale bez przesady, bo wtedy podczas zapiekania bakłażan się rozpłaszczy.
2. Farsz jest sam w sobie smaczny ;) albo można go odłożyć na później i skonsumować na przykład wymieszany z makaronem...

Jeżeli używamy mozzarelli, to kroimy ją w dość grube plastry i układamy zakrywamy nimi całą powierzchnię bakłażanów, a jeżeli jakiś żółty ser, to ścieramy i bakłażany posypujemy grubą warstwą (najlepiej jeżeli ser znajdzie się tylko na bakłażanach, a nie na miseczce, żeby się nie przypalał podczas zapiekania.

Miseczki wkładamy na około pół godziny do piekarnika rozgrzanego na jakieś 150 stopni z termoobiegiem lub 180 stopni z grzaniem od góry i od dołu. W każdym razie kiedy ser się roztopi i zarumieni, bakłażan również powinien być dobry.

Podajemy bakłażany prosto z pieca, dodając do miseczek brązowy ryż.

Smacznego!!! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz